Marketing afiliacyjny bez własnej strony internetowej – czy to możliwe?

Marketing afiliacyjny może być bardzo wygodnym sposobem na dodatkowy zarobek poza regularną pensją. Możesz pracować skądkolwiek chcesz i kiedy chcesz. Możesz tworzyć treści wokół swoich zainteresowań i pasji oraz zarabiać na nich pieniądze. Co więcej, możesz rozpocząć karierę w marketingu afiliacyjnym bez wcześniejszego doświadczenia. Wystarczy trochę wolnego czasu, temat, na którym się znasz, oraz dobry produkt, którym chcesz się podzielić z innymi.

Wielu marketerów dodałoby również: „Potrzebujesz strony internetowej, na której będziesz publikować swoje treści”. I faktycznie, posiadanie strony może wiele ułatwić. Ale to nie znaczy, że nie da się prowadzić marketingu afiliacyjnego bez strony — wręcz przeciwnie.

Jako partner afiliacyjny Twoim głównym zadaniem jest wymyślenie, jak przekonać czytelników lub obserwujących do kliknięcia w linki afiliacyjne i wypróbowania polecanego przez Ciebie produktu. Piękno marketingu afiliacyjnego polega na jego wszechstronności, a założenie strony internetowej to tylko jedna z wielu dróg.

Aby poprzeć to stwierdzenie, omówmy cztery sposoby na rozpoczęcie przygody z marketingiem afiliacyjnym bez własnej strony internetowej.

Publikowanie w społecznościach online i na forach

Bez względu na branżę czy niszę produktu, z pewnością nie będziesz mieć problemu ze znalezieniem społeczności internetowej lub forum dyskusyjnego na jego temat. Reddit na przykład miał ponad 100 000 aktywnych społeczności już w styczniu 2021 roku. Jeśli dodasz do tego społeczności i grupy dyskusyjne z mediów społecznościowych, masz naprawdę wiele miejsc, w których możesz polecać produkty innym.

Jednak nie jest to takie proste, jak się wydaje. Wielu ludzi dołącza do takich społeczności tylko po to, by kopiować i wklejać linki afiliacyjne w przypadkowych wątkach, przez co moderatorzy są bardzo wyczuleni na wszelkie formy marketingu afiliacyjnego. Dodatkowo na wielu forach obowiązuje całkowity zakaz postów promocyjnych, a te, które je dopuszczają, mają zwykle długą listę restrykcji i zasad.

Przed założeniem konta na jakimkolwiek forum koniecznie przeczytaj regulamin, zwłaszcza dotyczący linków afiliacyjnych. Jeśli społeczność nie pozwala na żadne płatne linki, a mimo to spróbujesz je opublikować, możesz spodziewać się szybkiego zablokowania konta.

Nawet jeśli forum lub grupa w mediach społecznościowych dopuszcza linki afiliacyjne, nie zaczynaj od razu od postów promocyjnych. Szybko zostaniesz uznany za spamera, a Twoje posty zostaną usunięte.

Zanim zaczniesz promować produkty, poświęć trochę czasu na zapoznanie się ze społecznością, wchodź w interakcje z użytkownikami i bierz udział w dyskusjach. Im bardziej jesteś aktywny i pomocny, tym większa szansa, że inni użytkownicy będą Ci ufać. Gdy zdobędziesz ich zaufanie, prawdopodobieństwo, że posłuchają Twoich rekomendacji i klikną w linki afiliacyjne znacznie wzrośnie.

YouTube

Na pewno widziałeś wiele filmów, w których ktoś recenzuje lub porównuje produkt, a następnie zachęca do kliknięcia w link w opisie. To właśnie marketing afiliacyjny w praktyce.

Dzięki 2,3 miliarda użytkowników na całym świecie, YouTube jest jedną z najskuteczniejszych platform do promowania linków afiliacyjnych. Są trzy główne zalety korzystania z YouTube jako kanału afiliacyjnego.

Po pierwsze, filmy to świetny sposób na budowanie zaufania wśród odbiorców — mogą Cię zobaczyć, usłyszeć i zobaczyć, jak faktycznie używasz promowanego produktu. Po drugie, na YouTube możesz poruszać dowolną tematykę. Po trzecie, masz wiele sposobów na wyeksponowanie polecanego produktu — możesz przygotować recenzję, porównać go z innymi, lub pokazać, jak używasz go do wykonania konkretnego zadania. Wystarczy, że umieścisz link afiliacyjny do produktu w opisie filmu. Dobrą praktyką jest skrócenie linku przed publikacją, by wyglądał estetycznie (długie, zawiłe adresy mogą odstraszać widzów).

Pamiętaj jednak, że YouTube bardzo rygorystycznie traktuje oznaczanie linków afiliacyjnych. Jeśli Twoje linki promocyjne nie są wyraźnie oznaczone jako płatne, lub YouTube uzna Twoje filmy za podejrzane, mogą one zostać usunięte za naruszenie regulaminu.

Media społecznościowe

Możesz nie mieć własnej strony internetowej czy aktywnego kanału na YouTube, ale na pewno posiadasz przynajmniej jedno konto w mediach społecznościowych. Jeśli masz profil z zaangażowaną społecznością, promowanie programu partnerskiego jest dość proste. Musisz jednak uważać, by nie zrazić obserwujących promocją nieodpowiednich lub niskiej jakości produktów. Przykładowo, jeśli prowadzisz kanał o makijażu, promowanie butów do biegania czy usług bankowych nie będzie dobrym pomysłem.

Nawet jeśli dopiero założyłeś konto na Instagramie lub Pintereście, nadal możesz zbudować grono odbiorców. Publikuj regularnie, udostępniaj posty z podobnych profili i odpowiadaj na komentarze. Z czasem zgromadzisz społeczność zainteresowaną Twoimi rekomendacjami.

Oprócz prowadzenia własnego profilu możesz także dołączać do różnych grup i społeczności. Tylko na Facebooku 1,8 miliarda osób należy do jednej lub więcej grup.

Musisz jednak pamiętać, że – podobnie jak na forach – moderatorzy mediów społecznościowych nie przepadają za linkami afiliacyjnymi. To wina osób spamujących w postach i komentarzach. Dlatego dokładnie czytaj regulaminy, aby nie narazić się moderatorom. Przykładowo, Instagram nie pozwala dodawać linków w postach, więc musisz kierować użytkowników do swojego bio. Ponadto niektóre programy partnerskie zabraniają używania mediów społecznościowych do promocji. Złamanie tej zasady może skutkować nawet trwałym banem z programu.

Reklamy PPC

Kolejnym sposobem na prowadzenie marketingu afiliacyjnego bez strony internetowej jest wykorzystanie reklam płatnych za kliknięcie (PPC). To jednak trudny kanał promocji. Możesz zacząć zarabiać od razu, ale równie dobrze możesz stracić pieniądze.

Podstawy są proste. Wybierasz platformę reklamową, tworzysz reklamę swojego produktu afiliacyjnego i płacisz za każde kliknięcie. Nie potrzebujesz strony, bo reklama prowadzi prosto do landing page właściciela programu partnerskiego.

Problem w tym, że zanim stworzysz skuteczną reklamę dla promowanego produktu, czeka Cię wiele prób i błędów. Być może będziesz musiał przygotować kilka reklam i regularnie je testować, szukając najlepszej kombinacji słów kluczowych, kanałów i ofert.

Kolejna kwestia — w przypadku PPC jesteś zależny od strony partnera. Może się okazać, że masz dużo kliknięć, ale nie generujesz sprzedaży, bo użytkownicy opuszczają stronę, nie dokonując zakupu. Wtedy zamiast zarabiać, tracisz pieniądze. Dodatkowo wiele sieci PPC nie pozwala na stosowanie linków bezpośrednich w reklamach. Przykładowo, AdWords, Facebook, Amazon i Twitter nie dopuszczają linków afiliacyjnych.

Czy warto zaczynać marketing afiliacyjny bez strony?

Czy potrzebujesz strony do marketingu afiliacyjnego? Niekoniecznie. Jednak posiadanie przyjaznej, profesjonalnej strony internetowej to jeden z najskuteczniejszych sposobów na promowanie swoich treści i ofert.

Pomyśl — czy zaufałbyś firmie, która ma tylko profil w mediach społecznościowych, ale nie posiada własnej strony? Wiele programów partnerskich i sieci nie przyjmuje nawet zgłoszeń od osób bez strony afiliacyjnej.

Co więcej, uruchomienie własnej strony jest dziś dużo prostsze i mniej stresujące niż kiedyś. Istnieje mnóstwo programów i kreatorów stron , nawet jeśli nie znasz się na kodowaniu. Z Post Affiliate Pro możesz nawet otrzymać spersonalizowaną wersję strony, którą edytujesz jak zwykły dokument tekstowy. Nie musisz bawić się w HTML.

Podsumowanie

Istnieje wiele sposobów na prowadzenie marketingu afiliacyjnego bez strony internetowej — od mediów społecznościowych, przez YouTube i płatne reklamy, po fora dyskusyjne. Wszystkie te metody mogą jednak wymagać od Ciebie więcej pracy niż tradycyjny marketing afiliacyjny na stronie internetowej . Ponadto nie każdy sposób sprawdzi się w każdej sytuacji — niektóre programy partnerskie nie pozwalają na reklamy płatne, inne nie dopuszczają promocji w mediach społecznościowych.

A skoro możesz łatwo stworzyć stronę w kilka godzin, to co powstrzymuje Cię przed jej założeniem?